ZASŁUŻONA PORAŻKA...
KP GOLDEN GOAL - SPÓJNIA BIAŁE BŁOTA
1 : 3 (1 : 3)
Po bardzo słabej grze i katastrofalnej skuteczności w sytuacjach 100, a nawet 200% ulegliśmy w minioną niedzielę Spójni Białe Błota 1:3 (1:3). Jedyną bramkę zdobył w 20 minucie powracający po kontuzji Szymon Krzywosądzki. Od początku meczu gra zupełnie się nie układała, rywal nas zdominował i dyktował warunki na placu gry. Nie zrealizowaliśmy praktycznie żadnych założeń postawionych sobie przed meczem, a piłka tego niedzielnego przedpołudnia nie była naszym przyjacielem. Chaos i błędy na poziomie kategorii "Orlik" spowodowały utratę wszystkich goli i żadnym wytłumaczeniem jest tu nieobecność aż sześciu graczy, z których przynajmniej kilku to z reguły podstawowe ogniwa zespołu. Nieobecność jednych, to szansa pokazania się dla innych, ale nie została ona tego dnia wykorzystana. Pomimo tak mizernej gry, mogliśmy w drugiej połowie mimo wszystko odwrócić wynik zawodów, ale skoro nie wykorzystuje się aż tylu okazji "1 na 1" z bramkarzem rywala, to pojedynku wygrać po prostu nie można. Ten mecz to na pewno duża dawka materiałów do przemyśleń dla wszystkich.
ROZPOCZĘLIŚMY W SKŁADZIE: Skowron, Paśk, Kawka, Ziółkowski, Milczarek, Langner, Szarafin, Ryngwelski, Krzywosądzki, Dziadoń, Żuryń
W DRUGIEJ POŁOWIE ZAGRALI: Machnik, Komada, Dadok
NIE ZAGRALI: Dworzecki, Grath, Nojek, Laskowski, Baj, Stoppel
SĘDZIOWAŁ: Pan Szymon Raniszewski
Komentarze